Pierwsze zlecenie!
Jako pierwszego mieliśmy zaszczyt restaurować Pontiaca Bonneville. Było to dla nas nie lada wyzwanie. Jak się okazało "najgorsze" zlecenie! :) Dlaczego? Bo zwątpiliśmy czy gra jest warta świeczki. Auto miało bardzo twardy i idealnie zachowany lakier, do tego doszły dwie warstwy podkładu! Szło to mozolnie, kosztowało nas to wiele godzin czyszczenia i ogromną ilość sody. Jednak efekt końcowy napawał...
Czytaj więcej